Oto lista z szybkimi łączami do wszystkich ukończonych recenzji i artykułów o kompilacjach autorstwa Iana
Przyjmuję prowizje, więc zobacz moją stronę Prowizje, aby uzyskać więcej informacji.
Zacząłem od tego, jak każdy z nas tworzył zestawy do budowania (głównie Airfix) z moim ojcem, przechodząc w wieku sześciu lub siedmiu lat do mojego pierwszego „solowego” projektu, czyli jednego z serii Airfix (chyba) Spitfire. Od tego początku moje zainteresowania przedmiotami urosły prawie do wszystkiego. Pamiętam, że moim pierwszym zestawem Tamiya był ich zestaw Chieftain MK-1 w skali 35:5, który w tamtym czasie był najnowocześniejszy (byłem wtedy nastolatką, a potem pod koniec lat 1970-tych).
Modele statków w skali 1:350 na sprzedaż!!
Wszystkie wykonane przeze mnie, od niszczycieli z czasów II wojny światowej po nowoczesne statki, w tym HMS Illustrious (lotniskowiec) i USS Wasp (statek szturmowy).
Są mieszanką pełnych modeli kadłuba i linii wodnej, z których każdy jest wyświetlany na własnej podstawie i przezroczystej akrylowej pokrywie.
Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się bezpośrednio z Ianem Ruscoe przez e-mail: i.ruscoe@ntlworld.com
Po wypróbowaniu różnych prac zdecydowałem się pracować jako malarz (ręcznie dekorując usługi obiadowe itp.) dla jednej z lokalnych firm garncarskich Waterford Wedgewood i pozostałem w firmie przez nieco ponad dziesięć lat, przez pierwsze siedem lat w Barlaston, a ostatnie trzy na fabryka Coalport zdobiąca porcelanowe figurki. W tym czasie dołączyłem do lokalnego klubu modelek z siedzibą w Meir Community Centre (aka Meir Modeling club), podczas gdy w klubie Verlinden zaczął publikować swój magazyn o modelingu i prosił czytelników o przesyłanie zdjęć swoich prac, więc wielu z nas się zgrupowało razem i sfotografowaliśmy przykłady naszej pracy i wysłaliśmy zdjęcia. Niedługo potem otrzymałem osobisty telefon od Francois z zaproszeniem do zbudowania modeli przy użyciu jego produktów, które zostaną opublikowane w jego publikacji, i to sprawiło, że zaczęłam rozmawiać o modelowaniu jako sposób życia, a także opublikować moją pracę. Również w tym czasie ludzie prosili mnie o zbudowanie dla nich modeli i otrzymanie zapłaty za przywilej.
W 1997 roku zacząłem zdobywać markę wśród klientów chcących zbudować dla nich modele, a także odkryłem i zbudowałem doskonałą współpracę z modelami White Ensign. Skontaktował się z nim Marcus Nicholls z Tamiya Model Magazine International i reszta, jak oni powiedzmy to historia.
Moje osobiste zainteresowania rozpoczęły się i są nadal związane z lotnictwem z tematyką morską i wojskową na drugim i trzecim miejscu. Nie mogę trzymać się jednego konkretnego tematu, ponieważ zwykle patrzę na modele okiem artysty, więc jeśli coś wpadnie mi w oko, zbuduję to, czy to statek, samolot, czy czołg itp. Do modeli statków dostałem się, eksperymentując z super detalami i wykorzystaniem elementów fototrawionych, ponieważ większość statków wygląda raczej jak zabawka bez tych szczegółów.
Uczestniczyłem w wielu konkursach modelek z Meir Modeling Club i dzięki wystawieniu i / lub udziałowi w konkursach okazało się, że moje modele były bardzo cenione przez publiczność i członków innych klubów. To właśnie dało mi wolę przejścia na pełny etat i przejścia na zawodowstwo iw styczniu 1998 właśnie to zrobiłem.
Wśród wielu modeli, które zbudowałem dla klientów, najbardziej zapadają w pamięć te dla weteranów i personelu byłego personelu, dwa, które przychodzą mi na myśl, to zbudowany w skali 1:700 pancernik klasy Royal Navy Queen Elizabeth HMS Queen Elizabeth z około . 1943 dla kochanego i bardzo entuzjastycznego 90-letniego byłego członka jej załogi i drugiego byłego kapitana HMS Manchester (typ 42 partia 3) około lat 1990-tych.
Najlepsza wskazówka!
podczas używania superglue NIGDY nie nakładaj kleju bezpośrednio z tuby na część, zawsze nakładaj kałużę kleju na kawałek odpadu, a następnie trzymając wytrawiacz w pęscie, ostrożnie przetrzyj kawałek przez górę kleju, usuwając nadmiar na kartę, zanim zastosujesz ją do modelu. Podczas nakładania balustrad okrętowych najlepiej zwilżyć kciuk i palec wskazujący drugiej ręki, której nie używasz, śliną, aby klej nie przylgnął do części, gdy użyjesz ich do naprowadzenia balustrady na miejsce. Superglue nie przykleja się do śliny…..