Gotowe recenzje Ricardo
- Italeri Dornier 217 E-5 1:72
- Revell Messerschmitt Me210 A-1 1:72
- Revell Messerschmitt Me 262 B-1a/U1 1:72
- Revell Horten Go229 V3 1:72
- Specjalne hobby Heinkel He 162 A-2 „Spatz” 1:72
Modelowanie
Co najpierw przyciągnęło Cię do modelowania w skali?
Urodziłam się w rodzinie z długą tradycją modelowania w skali, mój ojciec rzeźbił własne drewniane modele, gdy był małym dzieckiem w latach 1930., i pamiętał, jak zbudował swój pierwszy plastikowy model w 1947 roku. Kiedy moja mama była w ciąży ja, dzięki oczywistemu wpływowi mojego ojca, zbudowała Boeinga B-29 Superfortress firmy Airfix w skali 1:72, jej pierwszy i ostatni model do zbudowania, za dużo jak na jej cierpliwość, jak sądzę…
Jest tam zdjęcie, ja jestem dzieckiem w łóżeczku, a mój starszy brat bawi się ze mną modelem w skali, czcigodnym wyścigowcem Gee Bee firmy Hawk w skali 1:48. Wszystko to w 1972, roku moich urodzin. Od tego czasu ewoluowała jako namiętna strukturalna część mojego życia! Teraz dzielę się nim z Sindy, moją życiową partnerką. Na zdjęciu Sindy i ja (oraz kilka moich modelek przy stole) na zjeździe IPMS Gwatemala 2019, notorycznie szczęśliwi po zdobyciu pierwszego miejsca.
Jak długo zajmujesz się modelowaniem w skali?
Całe życie otaczały mnie makiety. Jako małe dziecko spędzałem wiele godzin, obserwując mojego ojca i starszego brata budujących modele, aż prawdopodobnie w 1978 r. zbudowałem swoją pierwszą, mając 6 lat. Było to stare narzędzie Airfix z 1967 roku z Junkers Ju 87 Stuka, w 1:72.
Specjalistyczny obszar Modelowania?
Luftwaffe 1933-1945.
Preferowana skala?
1:72
Jaki jest twój ulubiony prawdziwy przedmiot wszechczasów (samoloty, pancerze czy okręty)?
Samolot
Najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zbudowałeś?
Myślę, że udało mi się, że każda nowa konstrukcja jest poprawą w porównaniu z poprzednią. Tak więc, na dzień dzisiejszy, powiedziałbym, że moje ostatnie są moje najlepsze, Dornier Do 217 E-5 firmy Italeri i Italeri/Revell Messerschmitt Me 210 A-1, oba w 1:72. Mam nadzieję, że mój obecny projekt je przekroczy!
I na koniec: Najbardziej pamiętna katastrofa modelingowa?
O Boże, co to za pytanie! Cóż, wielu, obawiam się. Powiedziałbym, że najgorsze było przypadkowe upuszczenie modelu w pobliżu ukończenia, niszczenie połączeń, a nawet łamanie części. Przypuszczam, że częsty wypadek z dużymi zestawami. Pamiętam, że stało się to z Kawanishi H8k2 „Emily” z LS w skali 1:144 w latach 1980., Heinkel He 177 A-3 firmy Airfix „Greif w 1:72 około 15 lat temu, a ostatnio z Messerschmitt Me 323 E „Gigant” Italeri w 1:72. Ostatecznie wszystkie uszkodzenia zostały naprawione, a modele wykończone, a nawet zdobyły nagrody na zjazdach IPMS Gwatemala.
Modelowanie w skali teraz
Od jak dawna jesteś recenzentem?
Niedawno, styczeń 2021 r.
Co sprawiło, że zaangażowałeś się w SMN?
Przeglądając internet w poszukiwaniu recenzji książki, założyłem ją w SMN, ale wymagałem abonamentu. Sprawdziłem jego zawartość i zasubskrybowałem. Potem napisałem do Geoffa z pytaniem, czy mogę zamieścić zdjęcia moich modeli. Po przesłaniu moich zdjęć poprosił mnie o napisanie pełnych artykułów, co zrobiłem, ponieważ zobrazowałem cały proces budowy.
Jaka jest twoja ulubiona rzecz w SMN?
Lubię cały magazyn, ale pożeram Bank Technik (to ciągłe hobby!) i recenzje książek. Potem naprawdę lubię sekcje Build Now, odkrywając wspólne pomysły stosowane przez modelarzy za granicą oraz innowacyjne i kreatywne nowe. Galeria „Teraz gotowe i subskrybenci” jest pełna wyzwań, takich jak „wow, naprawdę chciałbym osiągnąć to, co zrobił…”
Ulubiona recenzja SMN?
Podobało mi się wszystko, co do tej pory widziałem, bez żadnego szczególnego faworyta. Każda recenzja dostarcza satysfakcjonujących informacji na dany temat.
O Tobie…
Podsumuj się w nie więcej niż pięciu słowach.
Cierpliwy, oddany, pełen pasji i entuzjazmu.
Największe hobby/hobby poza modelowaniem w skali?
Muzyka barokowa i dawna, czytanie dobrej literatury, biografii i historii.
Ulubione jedzenie/posiłek?
Grillowana ryba z czosnkiem.
Trzy sławne osoby, które podziwiasz
Ludwig Van Beethoven, Leonardo Da Vinci i Évariste Galois.
I na koniec… opowiedz nam (czysty) żart…
Och… prawie wszystkie dowcipy, jakie znam, są po hiszpańsku. Spróbujmy tego: „Król pyta czujność: czy wróg nadchodzi? Czujka odpowiada: proszę ojcze, zdefiniuj wroga. Król skarży się: ile razy kazałem królewskiemu filozofowi nie służyć jako strażnicy!!!!” (LOL – doskonały! GC)