Galerie: A | B | B-2 | C | DE | F | G | H | IL | M | NR | S | telewizja | WZ
Więcej niesamowitych samolotów naszych subskrybentów: G
Sprawdź moją stronę na Facebooku.
Aleksander P.
Jest to zestaw żywiczny i oprócz wycinania pływaków jest zbudowany prosto z pudełka.
Gloster IIIb był zmodyfikowaną wersją Glostera IIIa, który zajął drugie miejsce w 1925 Schneider Trophy. Projekt był przestarzały do czasu zdobycia trofeum w 1927 roku, a IIIb nigdy nie brał udziału w wyścigu i był używany do szkolenia pilotów.
Andrew E.
Z pewnością podobał mi się ten, po przeczytaniu twojej kompilacji w SMN wiedziałem, że będzie bezproblemowy. Jedyny problem, jaki miałem, dotyczył głównych kalkomanii, które uważałem za zbyt grube i wymagały wielokrotnych dawek Micro Sol, aby je uspokoić. Błysk ogona się zepsuł i musiałem poprosić Airfix o wymianę.
Moim zdaniem Airfix to najlepsze, co ma do zaoferowania nasze hobby. Wygląda na to, że wypełniają luki brytyjskimi odrzutowcami w skali 1:48 z lat 50-tych i 60-tych. Więc Airfix, zróbmy następny Scimitar i proszę, poproszę HMS WWII Ark Royal w skali 70:1, który sprawi, że mój dzień.
Zestaw jest wykończony mieszanką farb Gunze i Tamiya, z lakierem Alclad II na spodzie.
Gloster Meteor Mk. IV Duńskie Siły Powietrzne z początku lat pięćdziesiątych.
Zestaw pochodzi z Classic Airframes, typowego zestawu do krótkich serii z podstawowymi częściami plastikowymi, wtryskiwaną osłoną i dobrym wyborem części żywicznych do silników, a zwłaszcza do kokpitu. Wymaga średniej ilości szpachli i szlifowania, patrz zdjęcie. Kalkomanie nie są w zestawie. I: NIE zapomnij o masywnym ciężarze w nosie!
Oba modele są budowane prosto z pudełka. Jedyna zmiana dotyczy pilota, usunięto mu głowę i odwrócił się, by spojrzeć przez lewe ramię. Dodałem sekcję Milliput w obszarze, w którym modele będą montowane do stojaka, aby uzyskać dodatkowe wsparcie.
Oba modele zostały pomalowane akrylami Aeromaster. Użyłem zwiniętego Blu-Tack, aby uzyskać kamuflaż na Meteorze. Bomba V1 Flying została rozpylona z wolnej ręki. Modele zostały następnie spryskane lakierem Aeromaster Gloss Varnish w ramach przygotowań do naklejek dołączonych do zestawów.
Wykonałem podstawę z pleksiglasu, przymocowałem dwie podpory po zgięciu ich pod żądanym kątem za pomocą opalarki. Modele zostały zamontowane po wywierceniu otworu i użyciu części wykałaczki do mocowania modeli.
Juliana Shawyera
Kokpit z żywicy po wyjęciu z pudełka jest bardzo dobry, a poza problemami z dopasowaniem konstrukcja jest prosta.
Do tego ptaka użyłem kalkomanii Azteków do Meteorów Argentyńskich.
Wszystkiego najlepszego, Jürgen J.
Kompilacja jest w większości po wyjęciu z pudełka; kilka dodatków to aluminiowe świece zapłonowe od RB Motion, przewody świec zapłonowych i olinowanie. Do olinowania użyłem niklowych rurek Albion Alloys .5mm ID do ściągaczy, drutu 34-gauge do śrub oczkowych i linki Griffiths Ultra-Sheer do wiązania much. Do malowania wybrałem Gunze-Sanyo Mr. Color, z mieszanką około 90% bieli do 10% granatu.
Jim C.
Chciałem zrobić jeden w schemacie Red Arrow, więc zacząłem robić to przez dziury, doszedłem do tego, że nałożyłem naklejki na zestaw i doszło do katastrofy, naklejki zaczęły się rozpadać, gdy je nakładałem! Krótko mówiąc, co dotyczyło usuwania farby z plastiku (!), doszedłem do punktu, w którym pomalowałem go ponownie i zdecydowałem, że powinienem skontaktować się z Hannants, aby zamówić trochę ich farby Red Arrow Signal Red Xtracrylix. Podczas rozmowy telefonicznej, facet z Hannants powiedział, że mają również Airfix 1:48 Gnat w specjalnej ofercie, więc Pan Impulsive powiedział, że wbij jeden z farbą!
Rozpoczęto i byłem pod ogromnym wrażeniem dopasowania wszystkich części i wkrótce przeszedłem do etapu testowania farby akrylowej Xtracrylix Red Arrows Red na Gnat (w tym czasie Hawk poszedł inną drogą i był teraz wszystkim czarny w schemacie RAF St Athan Dragon!).
Pomimo wszystkich internetowych ekspertów od farb, farba Xtracrylix rozcieńczona rozcieńczalnikami Tamiya i dodatkiem poprawiającym płynność poszła dobrze, ale byłem rozczarowany kolorem, ponieważ był bardziej rdzawy pomarańczowy/czerwony, a nie jaskrawoczerwony, jak powinien być. W każdym razie zrobił dobry podkład, a Vallejo Ferrari Red został załadowany do Iwata i możesz zobaczyć wyniki na zdjęciach.
Dodałem metalową rurkę Pitota Master, która naprawdę wzbogaca model i jestem bardzo zadowolony z ogólnego dopasowania, wykończenia i wyglądu modelu. To zachęciło mnie do Tucano i znajdziesz to w innym miejscu w SMN SG.
Stuarta M.
W kokpicie dodano Eduarda PE, z kilkoma innymi kawałkami Eduarda, aby ulepszyć inne nijakie elementy.
Wszystkie figurki pochodzą z Reedoak (niesamowite figurki), a podstawa jest zbudowana od podstaw przy użyciu pasów Flightpath.
Całość pomalowana kombinacją Mr Hobby, Tamiya i Vallejo Air.
Mike T.
Tym razem to wspaniały Hobbyboss 1:48 A-6 Intruder.
Doprecyzowałem nieco kokpit i podwozie. Reszta jest prosto z pudełka oprócz 2 żywicznych siedzisk Wolfpack.
Użyta farba to zestaw farb akrylowych Hataka w czerwonej linii US Navy Hi, a mianowicie na czarny podkład Alclad. Lakierem bezbarwnym stosowanym pomiędzy i warstwą końcową jest Alclad Aquagloss.
Kalkomanie pochodziły z zestawu części zamiennych Impact Decals.
Mam nadzieję że ci się spodoba!
René VDH.
Z wyjątkiem konstrukcji tylnej wieży i maskowania, cieszyłem się każdą minutą tej konstrukcji. Prawdopodobnie najbardziej szczegółowy zestaw, z jakim się spotkałem. Zestaw maskujący Eduarda jest koniecznością w tym jednym IMHO, chociaż normalnie nie zawracałbym sobie głowy. Taśma maskująca Tamiya pocięta na cienkie paski lub serię małych trójkątów wystarcza na większość prac związanych z maskowaniem. Niedawno nabyłem żyroskop, który zajmuje się wszystkim, co ma krzywiznę i gorąco polecam go każdemu.
Jak zwykle Gunze Aqueous i Tamiya malują się torpedą z polerowanego aluminium Alclad2.
Rick G.
Ale Caracal wypuścił zestaw naklejek do tego zestawu, który zawierał ptaka w specjalnym schemacie na 50 lat VRC-40. Ten schemat przekonał mnie: model trzeba było zrobić!
Zestaw Kinetic jest dobrej jakości i zawiera tylko kilka problemów na dole kadłuba, dopasowanie skrzydła do górnej części kadłuba i ogona do kadłuba. Dodatkowo część zaczepów do klap musiała zostać przeniesiona na główną konstrukcję skrzydła. Zestaw zawiera wszystkie szczegóły dotyczące przedziału ładunkowego, w tym pełne siedzenia pasażera i klatkę na bagaż. Do siedzeń trzeba było tylko dodać kilka pasów.
Naklejki były nieco trudne do nałożenia, ale nie napotkałem żadnych niemożliwych do pokonania problemów po nałożeniu rozsądnych ilości Micro Set i Sol, szczególnie na duże czerwone naklejki sunburst wokół kokpitu.
Rezultatem jest przyciągający wzrok, skądinąd niezbyt spektakularny ptak cargo amerykańskiej marynarki wojennej.
Jürgen J.
Mam nadzieję że ci się spodoba…
Aleksander P.
Sprawdź moją stronę na Facebooku.
Brad S.
Zestaw został wydany po raz pierwszy w latach 1990., ale nadal jest dobry według dzisiejszych standardów. Jest jednak kilka kwestii do rozwiązania:-
W zestawie znajdują się obszary podniesionych nitów, których, jak sądzę, nie było w pełnowymiarowym samolocie. Trzeba je zeszlifować lub przynajmniej zredukować – choćby po to, by później uniknąć srebrzenia folii transferowej.
Wewnątrz osłony powinny znajdować się dwie chłodnice międzystopniowe, chociaż w zestawie znajduje się tylko jedna. Brakujący przedmiot został zastąpiony egzemplarzem wykonanym ze złomu i tuby. Moja domowa część nie wygląda dokładnie tak samo jak element zestawu, ale nie jest to zbyt widoczne wewnątrz maski.
Podłoga kokpitu jest solidna, ale z każdej strony powinno być wycięcie, aby pilot mógł widzieć przez okna w dolnej części kadłuba. Te wycięcia można by było łatwo dodać za pomocą żyletki lub ostrego skalpela, ale niestety nie zdawałem sobie sprawy, że powinny tam być, dopóki nie zamknąłem kadłuba. Na szczęście problem nie jest zbyt oczywisty w obrębie kadłuba – chyba że naprawdę pójdziesz i go poszukasz!
Model został pomalowany farbami Tamiya i przed nałożeniem transferów nabłyszczony lakierem Alclad2 Gloss Varnish. Czułem, że transfery Tamiya są dość grube, a błonę nośną trudno ukryć. Również, prawdopodobnie ze względu na wiek, niektóre obrazy rozpadały się w kontakcie z wodą. Na szczęście miałem odpowiednie oznaczenia na starym arkuszu Aeromastera i użyłem ich zamiast nich. Postanowiłem zamaskować i pomalować paski steru, które moim zdaniem byłyby znacznie łatwiejsze i ładniejsze niż przy użyciu transferów z zestawu.
Wietrzenie wykonano pastelami, a model zabezpieczono warstwą lakieru półpołyskowego Alclad2. Miałem problem z lakierem, który zatykał mój aerograf, co prowadziło do rozpryskiwania, co skutkowało pojawieniem się małych białych kropek na całym gotowym modelu. Po szlochaniu (z którego nie jestem dumny), skończyłem usuwając małe kropki w ciągu zabawnej godziny lub dwóch, używając końcówki skalpela nr 11. Powierzchnia została następnie uporządkowana delikatną tkaniną Micromesh i przywrócono ciszę i spokój. Muszę być bardziej ostrożny z rozpuszczalnikami, których użyję do rozcieńczenia lakierów następnym razem!
Dai W.
To wspaniały Eduard Hellcat, którego zbudowałem w tym samym czasie wraz z Mk.II.
Zestawy są pakowane razem w opakowaniu „Dual Combo” i zawierają wytrawianie, maski i kalkomanie dla 6 samolotów Fleet Air Arm.
Absolutna radość z budowania i jest z pewnością najlepszym zestawem Hellcat w tej i skali 1:72.
Skończyłem swoją farbą Tamiya i Gunze i użyłem interaktywnych produktów do starzenia AK dla brudnych bitów; Barwienie spalin spryskano mieszanką różnych odcieni.
Adam B.