Galerie: A | B | CE | F | G | H | IJ | KL | M | NR | S | telewizja | WZ
Więcej niesamowitych samolotów naszych subskrybentów: IJ
Sprawdźcie jego fantastyczny film poniżej…
- RAAF F/A-18C Hornet, 1:48 HobbyBoss (główne grafiki są malowane)
- Polskie Siły Powietrzne F-16D Block 52 Fighting Falcon, Tygrysy „co jeśli”, 1:48 Hasegawa (wszystkie grafiki są malowane)
- Siły Powietrzne Zjednoczonych Emiratów Arabskich F-16F Block 60 Fighting Falcon, 1:48 Hasegawa
- Pakistańskie Siły Powietrzne F-16B Fighting Falcon, 1:48 Italeri
Model został wykonany tylko z kilkoma modyfikacjami. Karabiny maszynowe i pitota zostały zastąpione teleskopową rurą z Albion Alloys, dzięki czemu mogę mieć puste końce części.
W zestawie nie ma pasów bezpieczeństwa, więc próbowałem zrobić je z pergaminu nasączonego rozcieńczonym białym klejem. Nie było to tak udane, jak się spodziewałem i następnym razem, gdy zbuduję zestaw w tej skali, kupię pasy fototrawione lub najlepiej płócienne.
Podwozie zostało wycofane za pomocą lin, które zostały odtworzone za pomocą cienkiego drutu w oplocie.
Odbiegałem od kolorystyki dostępnej w zestawie, ponieważ nie chciałem używać transferów. Kilka masek wykonałem z folii maskującej nałożonej na kserokopie arkusza transferowego i oparłem ostateczną kolorystykę na zdjęciu, które znalazłem w internecie. Uważam, że kolor czerwony jest trudny do natryskiwania (szczególnie na ciemne kolory), dlatego najpierw spryskano gwiazdy białym kolorem.
Moje zdjęcie referencyjne przedstawiało bardzo poobijany i poobijany samolot z dość niedbale naniesionymi oznaczeniami, ale nie mogłem się zmusić, aby wyglądało to aż tak bałagan!
Wietrzenie przeprowadzono za pomocą odprysków nałożonych srebrnym ołówkiem, a następnie na korzenie skrzydeł nałożono pastele, aby odtworzyć zużyte, brudne obszary widoczne na zdjęciach. Zastosowano również pastele, aby nadać głębi zagłębieniom i sprawić wrażenie jakiegoś zaplamienia spalin.
Mam nadzieję że ci się spodoba!
Dai W.
Po raz pierwszy zrobiłem to, kiedy zbudowałem Douglas A-1H Skyraider Tamiya w skali 48/1.
Od tego czasu stosuję tę technikę na prawie każdym wykonanym przeze mnie modelu.
Dotyczy to również samolotów zakamuflowanych, takich jak Shturmovik.
Elementy mogą być również zwietrzałe i mają kalkomanie nałożone przed montażem.
Do Shturmovika podłączyłem również podwozie i ładunek broni.
Pominąłem wszelkie drobne części, które mogłyby ulec uszkodzeniu, a także folie.
Całość pomalowałam akrylami Tamiya.
Użyłem cienkiej warstwy wosku inżynieryjnego do wykonania wzorów kształtów kamuflażu do wykorzystania jako szablony maskujące.
Nigdy wcześniej tego nie próbowałem, ale pomyślałem, że spróbuję, ponieważ jest łatwy do cięcia, dopasowuje się do kształtu skrzydła i kadłuba,
i również trzyma się w miejscu.
Po powiększeniu planów zestawu na ksero, wykonałem papierowe kopie, które wyciąłem jako szablony do malowania.
Przykleiłem je na wierzchu arkusza wosku inżynierskiego, a następnie przyciąłem arkusz wosku do kształtu, co dało mi szablony
dla sekcji brązowych i zielonych.
Najpierw spryskałem górne powierzchnie brązem, a następnie umieściłem odpowiednią maskę na górze, aby zakryć brąz
obszary wzoru kamuflażu.
Zrobiłem to samo z zielonym, pozostawiając ciemnoszary do nałożenia jako ostatni.
Cały model wypolerowałem mikrosiateczką w ramach przygotowań do aplikacji kalkomanii.
Na koniec model zwietrzałem za pomocą czarnego gwaszu artystycznego i różnych odcieni mistrza wietrzenia Tamiya
do podkreślania.
Całość spryskałam lakierem matowym.
Skrzydła przyklejono do kadłuba, naklejono folie.
Do wykończenia modelu użyłem dzianiny elastan do anteny radiowej.
Jednak słysząc dobre rzeczy o tym konkretnym zestawie, postanowiłem spróbować. Co za odlot. Ludzie mówili, że to dobrze zaprojektowany zestaw. Bez żartów. Jak zawsze wszystko się układało, tolerancje były precyzyjne i wszystko po prostu wskoczyło na swoje miejsce.
Poprawki w zestawie obejmowały nałożenie płaskich punktów na opony, zastąpienie działa skrzydłowego i karabinów maszynowych pustą rurą i drutem antenowym firmy Uschi. Farby są mieszanką Mr Hobby i Tamiyi, z drobnymi szczegółami dobranymi w Vallejo. Jest trochę cieniowania i odpryskiwania.
Tamiya dostarcza zestaw masek do okien, które trzeba samemu wyciąć. Działały naprawdę dobrze i byłam więcej niż usatysfakcjonowana. Zapewniają również naklejkę na uprząż, ale poszedłem z paskiem Eduarda, aby uzyskać bardziej trójwymiarowy wygląd. Nic nie przebije klamer Eduarda do uruchomienia kokpitu. Naklejki były mieszanką po wyjęciu z pudełka i pozostałej części arkusza Cartograf z boksu Eduarda.
Można powiedzieć, że byłem z tego zadowolony.
Rick G.
Więc oto ona… Pozdrawiam Gerry
Gdziekolwiek pójdziesz, tam jesteś
To jest stary zestaw Tamiya w skali 1:48, który ma kalkomanie Monokio (http://stores.ebay.com/monokiomall?_rdc=1)
Cieszę się że to lubisz.
Seung Yong R.
GALERIA DRUGA
Po 10 miesiącach budowania w końcu jestem w stanie nazwać to dio kompletnym. Będąc wielkim fanem lotniczej grafiki Jamesa Dietza, natknąłem się na grafikę „The Color Guard” i towarzyszącą jej grafikę „View From the Chateau” i ziarno zostało zasiane.
Kiedy Wingnut Wings wyszedł z zestawem combo Jasta 5, zasiane ziarno urosło! Przedstawiam Wam moją dio pt. „Jasta 5 – Green Tails”. Dzięki za obejrzenie!
Bob W.
Dzisiaj (wrzesień 2017) mam dla Was coś naprawdę wyjątkowego. W końcu pozwolono mi opublikować w sieci zdjęcia ukończonej, zupełnie nowej Jeannin Taube z Wingnut Wings. Ten zestaw zgodnie z ich stroną internetową ma zostać wydany w październiku i naprawdę muszę powiedzieć, że jest na co czekać. Taube może wyglądać jak prosty i mały samolot, ale w rzeczywistości jest duży jak dwa albatrosy razem. Muszę przyznać, że był to dość ogromny samolot.
Ostateczny model może wyglądać na nieco skomplikowany, ale nie martw się, wszystko jest naprawdę sprytnie zaprojektowane w 3D przez Deana Reynoldsa, który wykonał naprawdę świetną robotę przy tym zestawie. Widać to na przykład na takich odcinkach jak połączenie kadłuba ze skrzydłami, które jest tak sprytnie wykonane, że samo trzyma geometrię. To będzie jeden z najlepszych zestawów tego roku, uwierz mi. A olinowanie może wyglądać na skomplikowane, ale z linią EZ skończyłem w 5 godzin :).
Zdenko Bugan
Mam nadzieję, że wam się spodoba!
Józef F.
Pozdrawiam Chrisa M.
Paulo l.
Miał włożone bity Airesa i Eduarda, a także trochę hydrauliki przy silniku, poza tym, prawie po wyjęciu z pudełka.
Iana R.
The A-1 has the short squared off wings compared to the A-4. The best part of the Revell kit is the beautiful cockpit. I felt some of the fuselage panel lines where a tad deep, so I sanded the whole fuselage right down, particularly near the cockpit. Here I added the Eduard PE cockpit and Eduard MG-15 machine guns.
The decals are from the Xtrakit Battle of Britain set. This aircraft went out to bomb Woodley airfield on 3rd October 1940 near Reading under clouds, couldn’t find the target so went to the alternate target of Hatfield and hit the de Havilland factory (with Mosquito prototypes damaged). The airfield defences weren’t asleep and hit the Ju 88 which crash landed shortly afterwards.
Andrzej J.
Ponieważ tutaj w Niemczech prawo zabrania budowania właściwych samolotów z Luftwaffe (swastyki), zwykle buduję je od zagranicznych użytkowników.
Według mojej wiedzy nie było żadnego zagranicznego użytkownika A-1. Kupiłem więc zestaw do konwersji od L´Arsenal Aero i 6 miesięcy później Revell wydał A-4! Ale to mi później pomogło. Kiedy holenderska naklejka wydała zestaw Set PT-decal 3201, miałem wybór, Ju 88 we francuskich kolorach z pasami inwazji! Dodałem stojaki na bomby Ju 88 od MDC, maski Montex i pasy bezpieczeństwa HGW.
Wszystko poszło gładko, ładne instrukcje od L´Arsenal z dobrze dopasowanymi częściami z żywicy. Dopóki nie wykonałem pierwszego testu pasującego masywnych silników żywicznych. Musiały się skurczyć, bo mają o około 4 mm za małą średnicę w stosunku do części Revella. Nic nie można poprawić jakimś kitem – zabójca mojego projektu. Myślałem.
Na moją pomoc, a także konsternację, przyszło wydanie A-4 firmy Revell. Wysłałem e-mail do „Abteilung X” z firmy Revell i poprosiłem o wlew silnika w A-4. I dostałem kiełki w niesamowitej cenie 7 EURO! Dzięki temu mogłem kontynuować projekt.
Od tego momentu kompilacja była prosta, w tym stojaki na bomby z MDC. Maski Montex były bardzo pomocne w maskowaniu szklarni, a kalkomanie od Dutch-Decal są w porządku. Szkoda, że zatrzymali serię PT swoimi egzotycznymi schematami. Pasy bezpieczeństwa od HGW są fantastyczne w każdym detalu, ale do ich złożenia potrzeba trochę cierpliwości. Wynik jest wart wysiłku!
Podczas wietrzenia starałem się znaleźć kompromis między ciężkim i umiarkowanym zużyciem, ponieważ Ju były nieco odnowione i częściowo przemalowane przed ich użyciem we francuskich siłach powietrznych.
To moja pierwsza próba w skali 32 od wielu lat – teraz muszę tylko znaleźć bezpieczne miejsce dla tego potwora!
Jurgen J.
Galerie: A | B | CE | F | G | H | IJ | KL | M | NR | S | telewizja | WZ